W sytuacji, gdy do wykonania chemicznego czyszczenia przeznaczono złożoną instalację w dużym budynku lub duży skomplikowany kocioł, aby przygotować wiarygodną ofertę, która uwzględni wszystkie istniejące wymagania i warunki, niezbędny jest wcześniejszy rekonesans. Z uwagi na wyższą cenę tego typu usługi chemicznego czyszczenia, staramy się aby koszty rekonesansu uwzględnić w cenie oferowanej usługi.
Uzyskanie odpowiedzi na powyższe pytania ułatwia przygotowanie i wykonanie czyszczenia oraz sprawia, że przebiega ono sprawnie, zgodnie z opracowanym i zaakceptowanym przez Zleceniodawcę harmonogramem. Umożliwia także uzyskanie wymaganej zgody Administratora budynku, na podstawie złożonej awizacji.
Skład chemiczny i ilość kamienia (lub innych osadów) może być różny w różnych miejscach urządzenia. Dlatego próbki pobierane są w miejscach najbardziej obciążonych cieplnie, w kotłach wodnych i parowych z płomienicy i płomieniówek, możliwie najbliżej palnika, a w wytwornicach pary z wężownicy. Próbkę pobiera się mechanicznie, poprzez odkucie przecinakiem kawałka kamienie aż do powierzchni metalu [1]. Aby odkute fragmenty nie spadły na dno kotła, pod płomieniówkami należy podłożyć duży kawałek folii. Oczywiście niewskazane jest traktowanie jako próbek kawałków kamienia, które odpadły od płomieniówek i leżą na dnie walczaka. Jest to prosty, jeszcze nie wypalony, łatwousuwalny osady w formie twardszego mułu.
Dokonując mechanicznego pobrania próbek należy określić grubość warstwy osadu oraz pole powierzchni, z jakiej zdjęto próbkę, co umożliwi po określeniu jaj masy, obliczenie gęstości osadu [g/cm3]. Aby zapewnić próbki osadu zarówno do analizy chemicznej składu, jak i też badań symulacyjnych, należy pozyskać ok. 100 ml (pół szklanki) kamienia.
W kotłach opłomkowych, w celu pobrania osadów z rury ekranowej, odcina się tulejkę o długości ok. 100 cm, obtacza z zewnątrz do grubości ścianki 1-2 mm i mierzy suwmiarką w kilku miejscach grubość ścianki wraz z osadem. Tulejkę umieszcza się pionowo w imadle, podkłada papier, ściska ją i zgina. Odpryskujący osad przekazuje się do Centralnego Laboratorium Dozoru Technicznego do badania składu chemicznego. Następnie mierzy się grubość ścianek bez osadu i z różnicy określa grubość warstwy osadu na wewnętrznej powierzchni.
Jest to to ważny moment rewizji, a dokonana wspólnie ocena natychmiast zdeterminuje ilość osadu do usunięcia, co w konsekwencji przełoży się na wielkość zapotrzebowania na chemikalia i cenę usługi. Dobrze jest także sprawdzić drożność rur (zasilającej i odmulającej), aby podczas czyszczenia nie było niespodzianek jak ta zilustrowana na zdjęciu [2].
Natychmiast w obecności Zleceniodawcy dokonujemy oceny makroskopowej osadu, określamy jego charakter a po sprawdzeniu przełomu oceniamy twardość osadu i ewentualny układ poszczególnych warstw. Dzięki temu możemy określić stopień trudności czyszczenia oraz szacunkowo podać czas jego trwania, a więc czas wyłączenia urządzenia z eksploatacji.
Wbrew pozorom, dobrze przeprowadzona rewizja wewnętrzna to nie strata czasu, ale być może najważniejszy etap przygotowania czyszczenia, który zaowocuje sprawnym wyczyszczenie kotła i uzyskaniem czystej metalicznie powierzchni grzewczej.